niedziela, 29 listopada 2015

Miłość1



Miłość. Takie łatwe słowo. Mimo to, dla każdego ma inne znaczenie, inną definicję. Nie można wytłumaczyć czym ona jest, bo każdy musi sam się przekonać, na własnej skórze, jakie to uczucie jest... piękne.

Często czytam na różnych portalach, że dzieciaki nie znają miłości i nie wiedzą co to znaczy. Powiem jedno: WIĘKSZEJ BZDURY NIE SŁYSZAŁAM. Przecież od urodzenia znamy swoje mamy, one otaczają nas miłością. Jak nie rodzice, to dziadkowie, opiekunowie, czy nawet pies albo przyjaciel z przedszkola. Moim zdaniem dziecko kocha szczerzej. I to właśnie dzieci są wypełnione wielką, prawdziwą miłością. Ja ciągle jestem dzieckiem, mam 14 lat. I nie zamierzam dorosnąć. Wolę być tą dojrzałą dziewczynką, czasem zwaną zołzą, niżeli Panią Wiktorią Zuzanną... Ludzie mówią, że w wieku nastu lat nie można się zakochać, to też uważam za bzdurę. No bo ludzie już tacy są, kochają, bo mają uczucia. Czasem trafi się na niewłaściwą osobę, wiem. Potem jesteśmy smutni, bo ktoś nas zranił itd. Ale to tylko dlatego, że my - ludzie - uczymy się kochać. I to nie jest tak, że zakochać można się tylko raz. Z a k o c h a ć, to co innego niz k o c h a ć. I bzdurą jest to, że kocha się tylko raz. Po tym całym "odkochaniu" człowiek się uczy kochać na nowo.

W sumie w moim życiu do tej pory była tylko jedna taka osoba, w której się zakochałam, tak niby na poważnie. Taki chłopaczek, moim zdaniem jeszcze nie rozumie miłości, a raczej jak traktować osobę, którą się, jak mówił, kocha. Ale mniejsza, tłumaczę sobie to tak, że po prostu na mnie nie zasłużył. Jeszcze wielu takich będzie.

A teraz tak bardziej ogólnie. Zakochać się to takie naprawdę supi uczucie. I w sumie fajnie było się zakochać, ciekawe jak jest z miłością. Coś więcej niż tylko motylki w brzuchu? Coś więcej niż to przyjemne uczucie, gdy widzisz tę osobę? Coś więcej niz tylko na zawsze? Ej, miłość jest piękna.

Wiele osób twierdzi, że miłość boli. Ja się z tym nie zgadzam, bo taka miłość prawdziwa, to... jest zawsze i to uczucie jest z nami zawsze. Nawet jeśli ktoś nie odwzajemnia uczucia, to miłość jest piękna. Moim zdaniem nawet jeśli ktoś nie odwzajemnia tej miłości, to powinniśmy się cieszyć. Cieszyć z tego, że kochamy i potrafimy kochać. Chociaż... tak żyć obok ukochanej osoby, musi być jednak jakimś ciężarem. No bo lepiej żyć z tą osobą, niż obok. Wiecie co? To akurat muszę przemyśleć.

***
Rozpisałam się. Ten post będzie miał kilka części, bo moim zdaniem tego tematu nie da się opisać w jednej notce. Poza tym ja się dopiero uczę kochać.Więc podejrzewam, że moje zdanie na ten temat może się trochę zmienić.
Co Wy o tym sądzicie? Czekam na Wasze opinie w komentarzach!:)


Buziaki,
WXCZXKS

2 komentarze:

  1. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, bo nie znałem takiej filozoficznej Wiktorii:) Bardzo dobrze, że to w sobie rozwijasz, bo to jest piękne:) Nie zgodzę się w pełni, co do tego, że miłość nie boli. Miłość może boleć, kiedy to my poświęcamy się całą swoją duszą do czegoś; wkładamy w coś całą swoją siłę, umysł, serce, a ta druga osoba weźmie owoc naszej pracy i podepcze. Jest taka miłość, ale czy możemy to nazwać tym magicznym słowem na M? Z jednej strony tak, ale z drugiej nie. Zawsze ta osoba może się tłumaczyć, że to wybryk chwili i nic więcej, ale zdarzają się takie sytuacje. Miłość boli.

    Cierpieniem i ciężkim żywotem jest życie, wtedy kiedy my kochamy, a ta druga strona nas nie kocha. Może być to z boku piękne, ale Wiktoria, czy byłabyś szczęśliwa kochać kogoś, komu swojej miłości nie umiałabyś nigdy wyjawić? A jaki ból może sprawiać Ci moment, kiedy przebywasz w otoczeniu tej osoby i musisz tłumić wszelkie uczucia związane z tym rosnącą namiętnością.

    Bardzo spodobała mi się Twoja myśl i mam nadzieję, że będziesz publikować tu dużo takich tekstów :)) Baj! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tę stronę miłości muszę jeszcze przemyśleć :) Cieszę się, że Ci się podoba. :* Trzymaj sie Arczi! :*

    OdpowiedzUsuń